Po otwarciu kartonika ukazał mi się ON! Cumulus z numerem Jordana – 23. Liczba ta musiała być wyjątkowa. Nie inaczej było z Nim. But wydawał się lekki, a cholewka przykuwała wzrok. Podobnie było z budową podeszwy.
Zanim przejdziemy do moich odczuć potreningowych kilka ciekawostek na początek. Japońscy projektanci zadbali oto, żeby but damski oraz męski był dostosowany do indywidualnych potrzeb danej płci. Skupili się przede wszystkim na dostosowaniu się obuwia do anatomii biegacza w ruchu.
Po wyjęciu z pudełka bardzo spodobała mi się cholewka i jej barwy, które zainspirowane zostały chmurami-cumulusami. Miękki materiał ładnie otula stopę i zapewnia jej dobry komfort termiczny. Zróżnicowane włókna ściśle współpracują z podeszwą podczas przetaczania stopy.
Budując podeszwę zastosowano konstrukcję 3D Space. To właśnie ona jest odpowiedzialna za amortyzację i elastyczność buta. Konkretniej mówiąc technologia 3D Space to specjalnie rozmieszczone słupki, które pozwalają biegaczowi na odpowiednią kompresję pianki podczas faz przetaczania stopy. Inaczej są rozmieszczone u Pań oraz Panów. Wszystko po to, aby uwzględnić dane biomechaniczne płci. W podeszwie nie zabrakło również technologii GEL, która ukryta pod pięta absorbuje wstrząsy, a także FLYTEFOAM, która to technologia wspiera płynny bieg.
Z treningowego punktu widzenia.
Starcie z CUMULUSem rozpocząłem od rozbiegania. Jako, że początki czasem bywają ciężkie chciałem dać sobie szansę na oswojenie się z nimi. W końcu przesiadłem się z NOVABLASTów, które są niesamowicie lekkie i dynamiczne (Jeśli nie znacie tego modelu to warto sprawdzić). Jednak nie było tak źle! Od pierwszego kroku czuć ich lekkość! Uwielbiam to. Było ciepło, a noga pozostała w komforcie termicznym. Pozytywne odczucia towarzyszyły mi przez cały trening.
Starć było jeszcze kilka. Myślę, że warto przywołać trening na którym biegałem odcinki 800 metrowe. Pokazuje on, że można w nich pobiegać nieco szybciej. Przetaczanie i dynamika buta pozwoliła pobiegać solidnie na poziomie 3.10 – 3.15 wyżej wymienione odcinki. Nie było uczucia, że jest to typowy but treningowych na długie dystanse. Można śmiało poszaleć!
Dla kogo GEL-CUMULUS 23?
Przede wszystkim dla osób, które cenią sobie komfort i lekkość buta treningowego. Bez obaw można skoczyć w nich na długie wybieganie oraz zrobić lekkie rytmy. Pokusiłbym się, że cięższy zawodnik może potraktować te buty jako startówki podczas maratonu.
Największy PLUS?
Dobra amortyzacja przy zachowaniu lekkości! Uwielbiam kiedy but chroni nasze ciało w największym możliwym stopniu, a konstrukcja nie pozwala na to, żeby był on bardzo ciężki. Tutaj to jest oddane w 100%!
Czas wracać do treningu! Mam nadzieję, że moja opinia o nowych CUMULUSach trochę Wam pomogła.
Do zobaczenia na biegowych ścieżkach!