Nowość na treningowych ścieżkach.

14 maja 2021

Kiedy wydaje Ci się, że zima nigdy nie odpuści i będzie co chwilę wracała. Twoja głowa myślami podąża między chmurami szukając ciepłych, letnich dni… Wróć! Zima się skończyła, więc zakładaj buty i leć na spotkanie z nowymi GEL-CUMULUS 23. Razem z wiosną nadeszła nowa kolekcja obuwia od ASICS. Mieliśmy już super szybkie METASPEED SKY czy triathlonową […]

Czytaj dalej...

Nietypowy List do Św. Mikołaja

15 stycznia 2021

Przypomina mi się czas dzieciństwa. Mama z tatą zachęcali do napisania listu do św. Mikołaja. Tym samym zdradzaliśmy nasze marzenia o gwiazdkowych prezentach. Były klocki LEGO, nowa piłka czy wymarzone od zawsze korki. Dziewczyny pragnęły nową lalkę BARBIE czy sukienkę w stylu księżniczki z baśni. Dzięki temu rodzice mieli ułatwione zadanie. Chciałbym Wam ułatwić pewną […]

Czytaj dalej...

Ile ważą Twoje medale

18 grudnia 2019

Ostatnio będąc w rodzinnym domu wpadła mi w ręce skrzynka z moim pierwszymi medalami. Wisiały one wcześniej na jednej z szafek w moim starym pokoju. Po remoncie u rodziców jednak znalazły się chwilowo głęboko schowane. Przyszedł czas na małe wspomnienia startów sprzed kilku lat. Byłem sam ciekaw czy umiem opowiedzieć historię każdego z nich. Jakiś […]

Czytaj dalej...

Listopadowe bieganie

14 listopada 2019

Za nami już połowa listopada.  Za mną dość ciekawy czas treningowy. Rower i bieganie przeplatane jest przerzucaniem żelastwa w Hangarze. Wszystko idzie w dobrą stronę, co bardzo mnie cieszy. Rowerowe treningi wchodzą dużo lżej niż jeszcze miesiąc temu, a bieganie zaczyna przypominać bieganie, a nie powłóczenie nogami. Na początku miesiąca wybrałem się służbowo na City […]

Czytaj dalej...

Słodko gorzki smak…

23 października 2019

W miniony weekend w Poznaniu odbył się największy w 2019 roku maraton w Polsce. Ponad 6 tysięcy biegaczy z różnych zakątków świata ukończyło zmagania. W zacnym gronie finiszerów również Owocowa Drużyna: Ala, Marek, Fabian, Marcin, Rafał, Przemo, Bartek i korespondencyjnie Brenda w Amsterdamie. Pierwszy raz ekipa była tak bardzo wyrównana. Każdy jednak miał swoje zadania […]

Czytaj dalej...

Tańce na lodzie

16 stycznia 2019

Start w Etapowej Triadzie siedział we mnie jeszcze przez kilka dni. Odłożyłem trochę bieganie na bok. Nie rezygnowałem jednak z treningów rowerowych. W domowym zaciszu łatwiej było się do tego zmotywować. Pierwsze bieganie odbyło się dopiero w środę. Zafundowaliśmy sobie z Tomkiem trochę interwałów na stadionie. Od razu człowiek się odmulił. W czwartek jeszcze trochę […]

Czytaj dalej...

Etapowa Triada, czyli jak dobrze się zmęczyć.

8 stycznia 2019

Śniegu jak w Poznaniu nie było, tak nie ma. Jeśli napada w nocy, to do mojego treningu już dawno stopnieje. Tej zimy nie miałem okazji pobiegać po białym puchu. Do czasu piątkowego wyjazdu na zawody pod tytułem Etapowa Triada w wersji zimowej. Od dłuższego czasu dochodziły nas słuchy, że w Krościenku zrobiła się zima. Nikt […]

Czytaj dalej...

Frankfurt Maraton…

29 października 2018

Kiedy zgłaszałem chęć wystartowania we Frankfurcie miałem zupełnie inne plany treningowe. W głowie nadzieja była na mocne przepracowanie lipca, sierpnia i września. Tak naprawdę udało się zrealizować cele we wrześniu i październiku, gdzie na treningach spędziłem odpowiednio 392 kilometry i 250 kilometrów do czasu rozpoczęcia maratonu. Lipiec to zaledwie 198 marnych kilometrów i 332 w […]

Czytaj dalej...

Ostatnia prosta…

17 października 2018

Ostatnie dwa miesiące biegowo wychodzą mi całkiem nieźle. Można stwierdzić, że odbiłem się od dna po wakacyjnych wojażach, własnym ślubie, weselu i wielu innych sprawach. Bardziej optymistycznie patrzę na start we Frankfurcie, gdzie zmierzę się z dystansem maratońskim. Były już chwile zwątpienia, lecz chyba wszystko już przeszło i została mi tylko ostatnia prosta. Teraz już […]

Czytaj dalej...

Bieganie = zwiedzanie

3 października 2018

Nie lubiłem określania startów w zawodach mianem „startu dla treningu”. Zmieniłem ostatnio jednak podejście do tego tematu wybierając w wrześniu kilka biegów, które z czystym sumieniem właśnie tak muszę nazwać. Tak, tak Owoc startował dla treningu. Chociaż wielu mogłoby to także nazwać tzn. turystyką biegową. Odwiedziłem miasta, które znałem tylko z „przelotnych” wizyt. Pierwszym startem […]

Czytaj dalej...